Pandemia jest?

Ustalmy sobie jedno. Choroba jest, wirus jest, szczepionka jest. To są FAKTY naukowe. Nie ma co z tym dyskutować. To czy ta choroba kwalifikuje się do pandemii, tego nie wiem, bo zmieniły się kryteria – kiedyś istotna była śmiertelność, a dziś zachorowalność. Więc wg tego co nas uczono czym jest pandemia – to dziś jej nie ma. Ale jeśli zgodzimy się na to, że pandemia jest wtedy kiedy na całym świecie w cholerę ludzi CHORUJE na daną chorobę, to jest. I tu też mamy koniec dyskusji.

I teraz przechodzimy do sedna dyskusji – czy ludzie powinni się szczepić? Jeśli szczepionka jest bezpieczna i skuteczna (a tego nie wiemy dziś, ale za pół roku będziemy wiedzieć) – to powinniśmy. Więc dziś mamy hazard – jedni zaryzykują zdrowie, żeby być odpornym na wirusa, a drudzy ryzykują zdrowie, żeby nie mieć powikłań poszczepiennych. Nie wcześniej niż za pół roku dowiemy się, kto właściwie obstawił. I póki państwo się do tego nie wtrąca, to wszystko jest ok. Natomiast z chwilą, gdy Państwo stręczy nam szczepionkę, producent jest zwolniony z odpowiedzialności, wydaje mi się, że jestem odporny lub przechorowałem, to ja zaryzykuję zdrowie, żeby nie mieć powikłań poszczepiennych. Ale jeśli ktoś należy do grupy wysokiego ryzyka i jeszcze tego nie przeszedł, to pewnie powinien zaryzykować zdrowie, żeby być odpornym na wirusa. I tyle.